Oda do ...

Qóba

Oda do dupy
Dupa ludzkosci raju pozbawila
Dupa a nie jablko Adama skusila
Dupa nieraz królów dawnych mianowala
Dupa tez ich nieraz detronizowala

Dupa bogaci, dupa rujnuje
Dupa losami swiata kieruje
Dupa pomaga i dupa przeszkadza
Dupa miluje i dupa zdradza

Dupa zebraków i królów raduje
Dupa w palacu i w chacie króluje
Dupa smakuje mlodym i starym
Dupa tchnie zadza, upaja czarem

Dupa pachnie, dupa smierdzi
Dupa tez wspaniale pierdzi
Dupa wielkie kupy sra
Dupa na klarnecie gra

Dupa motorem zawsze i wszedzie
Dupa jest haslem i haslem bedzie
Dupa krzepi i dupa rodzi
Dupa nigdy nie zaszkodzi

Dupa dziewczeta wyprowadza z nedzy
Dupa to najlepsza kopalnia pieniedzy
Dupa wszystkich chlopaków jak w banku gromadzi
Dupa wszystkich frajerów do oltarza prowadzi

MORAL:
Czlowiek sie rodzi i z dupy wychodzi
Czlowiek sie zeni na dupe wchodzi
Czlowiek umiera na dupie lezy
Wszystko na tym swiecie od dupy zalezy!

Kasia :P

Tak szczerze, to trochę prymitywne ... Wink

Voo-cash

hyh... nawet jesli prymitywne... kiedys na przerwie przed moim Lizeum (VIII) na Głogowskiej szwendal sie taki dziadek... widac pokrecony i nie mial co w chacie robic i ktoregos dnia do mnie i kolezanki z ktora stalem zagadał i biedził cos tam o Mickiewiczu ze z niego jakis "kurwiarz" i "dziwkarz" czy jakolwiek tam się to pisze... bo w sumie czy to zawód czy tez nie... no niewazne... w kazdym badz razie przytoczył taka rymowankę ktora (jak biadolił) korzenie swe wywodzi jeszcze sprzed wojny :)
"Dupka wodzi, dupka smrodzi,
Z dupki cały świat wychodzi"
:)
I powtarzał to dopóki dopóty nie stwierdziliśmy, że czas rozejść się po lekcjach do domów na czekające obiadki a nie słuchać pokręconego staruszka :)
A to tak btw :)

julia

Tak tak...ja też miałam przyjemność obcować z tym staruszkiem na przerwach. Zawsze kupował siatę pomarańczy w pobliskiej budzie z owocami i warzywami, po czym stał jak urzeczony przed naszym liceum...może był emerytownym nauczycielem VIII LO...? Laughing

W każdym razie każdy szanujący się absolwent VIII LO wierszyk ów potrafi deklamować o każdej porze dnia i nocy, zatem jego nauki czy też uświadamianie młodzieży nie poszło na marne...
Ponad to opowiadał nam jak za II Wojny Światowej chodził na dziwki i jakim to był mistrzem skręcania fajek!
Poza tym dziwił się, że w ogóle my kobiety jesteśmy dopuszczone do nauki, bo przecież "powinnyśmy siedzieć w domu i dzieci już robić"...no cóż...ach te wspomnienia z liceum ;(

deceit

hahahaha a to ci dupa:P